I znalazł go poprzez portal pracuj.pl ...

Bardzo zamknięty w sobie...

I postanowili wezwać lekarza

Który skierował go na badania do Żurawicy ...

i dał mu środki psychotropowe

To podano mu inne leki...

które były zbyt mocne, i dlatego...

PODSUMOWANIE AUTOBUSOWEJ HISTORYJKI MAJ

Pewnego słonecznego dnia na zajezdni stał Mercedes O405 i czekał na swojego kierowcę . I w końcu doczekał się kierowcy , który przyszedł do pracy pod wpływem alkoholu . Niestety widział go prezes i zwolnił go a na jego miejsce dał innego kierowcę ,który był trochę zmęczony . Jadać trasą zjechał na inną ulicę i całkowicie zjechał z trasy . Dostało mu się od prezesa który posadził kierowcę przed biurkiem zamiast jazdy autobusem , który był zniszczony . Dlatego trzeba było znaleźć nowego kierowcę . I znalazł go przez portal pracuj.pl . Był to bardzo sumienny pracownik jednak bardzo zamknięty w sobie . Wszyscy myśleli że coś mu dolega i postanowili wezwać lekarza . Wezwali psychiatrę Ędwarda Świra , który skierował go na badania do Żurawicy . Okazało się że cierpi on na schorzenie ,które można wyleczyć . Dali mu środki psychotropowe .Ale okazało się że takie leki na niego nie działają . To podano mu inne leki jeszcze silniejsze ,które były za mocne i kierowca mdlał za każdym krokiem (prawie)

Niniejszym ogłaszam że temat "Autobusowa historyjka [maj] " zostaje zamknięty a na jego miejsce zostaje utworzony temat 
"Autobusowa historyjka [czerwiec]

Pozdrawiam
Administrator